Szef PiS nie musi poddawać się badaniom psychiatrycznym - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza". Taką decyzję wydała sędzia prowadząca proces o pomówienie, który Jarosławowi Kaczyńskiemu wytoczył były szef MSWiA Janusz Kaczmarek. Tym samym anulowała zarządzenie swojego poprzednika z 14 czerwca.

Sędzia Maciej Jabłoński stwierdził, że Jarosław Kaczyński musi być zbadany przez dwóch biegłych psychiatrów. Mieli oni ustalić, czy Jarosław Kaczyński jest w stanie w pełni świadomie uczestniczyć w procesie karnym. Powodem takiej decyzji miały być publiczne wypowiedzi Kaczyńskiego, w których stwierdzał, że po katastrofie smoleńskiej brał leki psychotropowe.

Sędzia Jabłoński został wykluczony ze sprawy na wniosek obrońcy Jarosława Kaczyńskiego. Wcześniej sądził bowiem identyczną sprawę wytoczoną przez Kaczmarka dziennikarzom przeprowadzającym wywiady z Kaczyńskim.