Nie podawaj swoich danych osobowych przez telefon. Nie zgadzaj się na kopiowanie swojego dokumentu tożsamości. To podpowiedzi specjalistów, co możemy zrobić, żeby chronić nasze dane osobowe. Dziś 28. stycznia, czyli Europejski Dzień Ochrony Danych Osobowych.

Nie chodzę w koszulce z moim PESEL-em i nie mówię, jak on wygląda, ale chyba nie jestem freakiem na punkcie ochrony danych. Nie zgadzam się na zgody marketingowe. Szczególnie dbam o dane dotyczące zdrowia, moich chorób, przyjmowanych leków, nie chciałabym, aby ktokolwiek dowiedział się o tym - podkreślają w rozmowie z reporterem RMF FM mieszkańcy Warszawy.

Oto najważniejsze podpowiedzi Urzędu Ochrony Danych Osobowych, które wzmocnią ochronę najważniejszych danych:

1. Zwróć uwagę na to jakie dane udostępniasz o sobie w internecie

"Internet stanowi źródło wiedzy na temat poglądów, zachowań konsumenckich czy zainteresowań użytkownika. Dane te są oczywiście atrakcyjne w kontekście działań marketingowych. Z drugiej strony, gdy na przykład użytkownik udostępnia takie dane na portalach społecznościowych, wówczas mogą być one użyte bez jego wiedzy i do celów niepożądanych z punktu widzenia użytkownika" - podpowiada Urząd Ochrony Danych Osobowych.

2. Nigdy nie zostawiaj dokumentów "w zastaw"

Zatrzymywanie dowodu osobistego bez podstawy prawnej jest czynem karalnym. Zatem np. wypożyczając sprzęt sportowy, nie powinniśmy oddawać "w zastaw" dowodu osobistego lub innego dokumentu tożsamości (w tym również takich dokumentów jak legitymacja szkolna czy studencka). 

"Poza tym w ten sposób tracimy kontrolę nad dokumentem i dane osobowe w nim zawarte mogą być użyte bez naszej wiedzy i woli, co grozi np. podszyciem się pod daną osobę i dokonywaniem na jej szkodę różnych transakcji (np. zaciągnięcie pożyczki, wypożyczenie sprzętu i niezwrócenie go, zawarcie umowy o usługi telekomunikacyjne)" - przekonują eksperci Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Okazanie tego dokumentu na ladzie, aby przedsiębiorca mógł spisać nasze dane, jest jak najbardziej prawidłowe. Jeżeli jednak przedsiębiorca, który świadczy usługi takie jak wypożyczenie sprzętu, będzie chciał skserować nasz dowód osobisty albo zatrzymać go pod zastaw, musi nam się zapalić czerwona lampka, że coś jest nie tak - podkreśla w rozmowie z RMF FM adwokat Łukasz Pociecha.

3. Staraj się unikać podawania danych przez telefon

UODO radzi, by unikać podawania swoich danych osobowych telefoniczne - szczególnie, gdy to nie my zainicjowaliśmy rozmowę. W ostateczności warto zweryfikować rozmówcę np. oddzwaniając i sprawdzając, czy dany numer i osoba faktycznie reprezentuje podmiot, na który się powołała.

4. Pamiętaj o zniszczeniu niepotrzebnych nośników danych

"Błędem jest wyrzucenie niepotrzebnych nośników danych osobowych do kosza. Wszak te nośniki nadal pozwalają na odczytanie danych osobowych. Mogą np. pozwolić na ustalenie, gdzie dana osoba pracuje, ile zarabia, kiedy nie ma jej w domu, ile ma dzieci, jak drogie robi zakupy" - podpowiadają specjaliści Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Z tego względu UODO zaleca zniszczenie dowodów zakupu (np. faktury, rachunki), zapisków, naklejek na opakowaniach od korespondencji czy po dostarczonych towarach, w sposób uniemożliwiający odtworzenie zawartych w nich danych osobowych.

Należy też pamiętać o konieczności nieodwracalnego usunięcia danych z niepotrzebnych nośników danych (dysków twardych, kart pamięci, pendrive’ów itp.). Należy to uczynić w szczególności w przypadku, gdy chcemy pozbyć się komputera, smartfona, aparatu fotograficznego czy tabletu. W tym przypadku może nie wystarczyć zwykłe skasowanie danych - należy w tym celu użyć odpowiedniego oprogramowania. Warto również przywrócić ustawienia fabryczne danego urządzenia, aby nie znajdowały się już na nim zapamiętane loginy i hasła do różnych usług i aplikacji.

5. Zachowaj szczególną ostrożność, poruszając się w internecie

UODO przestrzega przed odpowiadaniem na maile nieznanych osób np. spamerów - w szczególności, gdy domagają się podania naszych danych lub namawiają do kliknięcia w przesłany link tudzież do otwarcia przesłanego załącznika.

Ostrożność należy zachować także przy korzystaniu z usług bankowości elektronicznej i zakupach przez internet. W tym celu należy sprawdzić, czy na pewno logujemy się do serwisu bankowości internetowej ze strony banku, która ma certyfikat SSL (widoczny w pasku adresu przeglądarki). Poza tym powinniśmy weryfikować sklepy, w których chcemy coś kupić - czy na pewno istnieją, czy i jakie mają opinie, gdzie mają siedzibę, czy podają dane kontaktowe (nie tylko telefoniczne i mailowe). W miarę możliwości należy unikać sklepów, które nie udostępniają regulaminów i polityk prywatności, a także tych, u których te dokumenty są niejasne i budzące wątpliwości.