Małgorzata Gut, współpracownica Andrzeja Leppera, została pozbawiona prawa wykonywania zawodu radcy prawnego na 5 lat. Sąd dyscyplinarny Okręgowej Izby Radców Prawnych w Lublinie zasądził także 10-letni zakaz obejmowania przez nią patronatu, czyli opieki nad aplikantami radcowskimi. Wyrok nie jest prawomocny.

Zarzuty wobec Małgorzaty Gut były bardzo mocne: Nie dochowała należytej staranności zarówno w sprawach merytorycznych, jak i w rozliczeniach finansowych, narażając swoich mocodawców na niemożność ochrony interesów prawnych i ryzyko przegrania sporów, a w konsekwencji na straty finansowe.

Na dodatek Gut publicznie w mediach znieważyła jednego z klientów, przekraczając - zdaniem sądu - granice wolności słowa. Nie stawiała się również na sprawy dyscyplinarne i nie płaciła składek korporacyjnych. To tylko cztery sprawy dyscyplinarne przeciwko współpracownicy Andrzeja Leppera. Dodajmy, że będą kolejne.

Decyzja sądu dyscyplinarnego jest zdumiewająca i niezrozumiała. Na pewno się od niej odwołam - zapowiedziała Małgorzata Gut.

Nazwisko Małgorzaty Gut pojawiło się przy okazji afery korupcyjnej w KRUS-ie, o której napisała "Gazeta Wyborcza". Według gazety, Małgorzata Gut naciskała na prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, by przetarg na obsługę prawną KRUS-u wygrała jej kancelaria prawna.

Według Leppera zarzuty to zemsta byłego szefa KRUS za odwołanie. Małgorzata Gut zapewnia z kolei, że nie ona składała, ale jej kancelarii składano intratną ofertę obsługi prawnej kasy, wtedy gdy była już na tropie nieprawidłowości w KRUS.