Wbrew zapewnieniom niemieckiej kanclerz i polskiego rządu, gazociąg Nord Stream spowoduje, że do portu w Szczecinie nie będą mogły wpływać statki o zanurzeniu 15 metrów. A właśnie takie buduje się teraz na świecie - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Przedstawiciele Nord Streamu przedstawili tylko teoretycznie pięć metod na zagłębienie gazociągu w dnie Bałtyku, bez żadnego planu prac. Nie wiadomo też, czy którąkolwiek metodę da się zastosować. Alternatywą jest zmodyfikowana trasa północna dla statków. Jeżeli Niemcy o to wystąpią, sprawa może się ciągnąć latami.

Rozmowy na temat przebiegu gazociągu utknęły w martwym punkcie. Z informacji gazety wynika, że odpowiednie resorty obu krajów pracują nad ustaleniem terminu spotkań na poziomie wiceministrów.

Port w Szczecinie może w najbliższym czasie zostać zmarginalizowany.