Około 30 pracowników ewakuowano w szpitalu w Piekarach Śląskich. Powodem był tajemniczy pakunek znaleziony na parterze budynku, gdzie mieści się administracja szpitala. Jak się jednak okazało, nie była to bomba.

Przed południem na parterze budynku administracji pracownicy zauważyli reklamówkę, w której były dwa szczelnie zawinięte pakunki. Sprowadzony na miejsce policyjny pies zachował się tak, jakby wyczuł materiał wybuchowy.

Zarządzono ewakuację, a na miejscu pojawili się policyjni pirotechnicy. I dopiero oni ustalili, że w paczkach nie ma jednak materiału wybuchowego. Policjanci będą teraz sprawdzać, co to jest i równocześnie spróbują ustalić, kto przyniósł do szpitala tajemniczy pakunek.

Ewakuowani pracowanicy mogą wracać do pracy. Na szczęście - jak powiedział jeden z policjantów - nie trzeba było ewakuować pacjentów szpitala.