Jak wynika z informacji Muzeum Auschwitz, system moderowania treści Facebooka usunął niektóre posty z profilu tej placówki pod pozorem prezentowania w nich m.in. „nękania i molestowania”, „mowy nienawiści” czy „podżegania do przemocy”. "To skandal" - napisał w mediach społecznościowych wicepremier Krzysztof Gawkowski i zapowiedział, że rząd będzie domagał się wyjaśnień od koncernu Meta.

"Ukrywanie postów upamiętniających ofiary obozu Auschwitz to skandal i ilustracja problemów z automatyczną moderacją treści. Będziemy domagać się od Meta informacji o powodach tej sytuacji" - napisał minister cyfryzacji na platformie X.

"Ten incydent nie tylko podważa ważną pracę naszej instytucji, ale też jest niedopuszczalny i obraźliwy dla pamięci ofiar Auschwitz, którą staramy się zachować" - napisała placówka w oświadczeniu. Jak dodano zakwestionowane wpisy, które są hołdem dla ofiar Auschwitz, zostały usunięte przez system moderowania treści na Facebooku z absurdalnych powodów, takich jak: "nagość i aktywność seksualna dorosłych", "nękanie i molestowanie", "mowa nienawiści" i "podżeganie do przemocy".

Przedstawiciele Muzeum poinformowali też, że wpis z 6 kwietnia, upamiętniający los żydowskich dzieci z sierocińca w Izieu został szybko usunięty bez możliwości odwołania. Uzasadnienie przedstawione przez Facebooka, że takie posty naruszają standardy społeczności jest całkowicie mylące - podkreślili. "Od lat Muzeum Auschwitz udostępnia podobne treści bez żadnych problemów, a jednak nagle 21 postów jest jednocześnie oflagowanych. To budzi poważne wątpliwości co do skuteczności i dokładności technologii moderowania treści" - wskazali pracownicy Muzeum Auschwitz.