Pojawił się nowy świadek śmierci jedynej ofiary grudnia 1970 r. w Elblągu. W anonimowym liście do rodziny opisał szczegóły śmierci zastrzelonego Mariana Sawicza. Elbląska Solidarność apeluje do tej osoby, aby zgłosiła się do prokuratury.

Świadek, jeśli tylko się ujawni, musi być powołany przed sąd. Tu nie chodzi tylko o znaczenie prawne tej sprawy, ale również o historyczne- podkreśla prokurator elbląska prokuratura. Marian Sawicz zastrzelony został przez jednego z trzech mężczyzn, ubranych w moro i jadących milicyjnym gazikiem. Zeznania nowego świadka mogły by wskazać konkretną osobę, która pociągnęła za spust.