W ostatnich dniach za sprawą Fundacji "Urszuli Jaworskiej" coraz częściej usłyszeć można o raku trzustki. Fundacja apeluje o pomoc dla aktora, Czesława Baranowskiego, u którego zdiagnozowano ten nowotwór. Problem polega na braku dostępu polskich pacjentów do innowacyjnej terapii nab-paklitaksel. W sprawie tego leku wiosną tego roku reporter RMF FM interweniował w ministerstwie zdrowia. Rak trzustki to jeden z najgorzej rokujących nowotworów. Doniesienia z tegorocznego światowego kongresu onkologicznego ASCO w Chicago potwierdzają, że podawanie nab-paklitakselu w schemacie z gemcytabiną to szansa na dłuższe życie dla pacjentów z rozsianym nowotworem.

Radio RMF FM wysłało w lipcu pytanie do ministerstwa zdrowia o szanse na wpisanie tego leku na listę leków refundowanych. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź: 

"Prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji nie rekomendował objęcia refundacją produktu leczniczego Abraxane (paklitaksel w postaci nanocząsteczkowego kompleksu z albuminą) w ramach programu lekowego: "Leczenie zaawansowanego raka trzustki". W uzasadnieniu podkreślił, że przedstawione dowody naukowe nie stanowią uzasadnienia dla rekomendowania objęcia produktu leczniczego Abraxane finansowaniem ze środków publicznych. Wskazał przy tym, że niewielki zysk kliniczny w połączeniu z wysokimi kosztami leczenia nab-paklitakselem sprawia, że wnioskowana technologia nie jest technologią efektywną kosztowo.



Prezes AOTMiT wskazał również, że obecnie w Polsce finansowane są ze środków publicznych w rozpoznaniach zakwalifikowanych do kodu C25 (nowotwór złośliwy trzustki) i podkodów C.25.0, C.25.1, C.25.2, C.25.3, C.25.7, C.25.8, C.25.9 w ramach katalogu chemioterapii następujące substancje: karboplatyna, cisplatyna, cyklofosfamid, dakarbazyna, doksorubicyna, etopozyd, fluorouracyl, gemcytabina, ifosfamid, irinotekan, lanreotyd, mitomycyna, okreotyd, oksaliplatyna, winbiastyna, winkrystyna i winoierbina.

Jednocześnie chciałabym poinformować, że do Ministerstwa Zdrowia wpłynął wniosek konsultanta krajowego w dziedzinie onkologii klinicznej prof. dr. hab. med. Macieja Krzakowskiego dotyczący objęcia refundacją kapecytabiny stosowanej łącznie z gemcytabiną w ramach wskazania pozarejestracyjnego, jakim jest uzupełniające leczenie pooperacyjne chorych na raka trzustki. Informacje dotyczące skuteczności leczenia pochodzą z badania klinicznego III fazy o nazwie ESPAC-4. Wniosek został niezwłocznie przekazany Radzie Przejrzystości działającej przy Prezesie Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w celu przygotowania opinii w sprawie wydania z urzędu decyzji o objęciu refundacją kapecytabiny w ww. wskazaniu. Sprawa jest obecnie w toku"

"Opierano się na starych danych"

Prezes AOTMiT nie rekomendował nab-paklitakselu bo opierał się na starych danych - poinformował RMF FM doktor Leszek Borkwoski, farmakolog z warszawskiego Szpitala Wolskiego. Bardzo proszę Pana Prezesa aby zechciał sięgnąć do danych z 2016 r i aby w trybie pilnym wypowiedział w tych sprawach, które ocenił wcześniej negatywnie. Intuicja zawodowa jest niezbędna zawsze. Podczas tegorocznego zjazdu światowych wybitnych onkologów przedstawiono kilka niezwykle ciekawych prac dotyczących leczenia pacjentów z rakiem trzustki , szczerze polecam - dodaje. Wysokie koszty to dane historyczne z 2013 i 2014 r, proponuję popatrzeć na info ze strony Komisji Ekonomicznej przy Ministrze Zdrowia , które uzyskała sukces dla nas wszystkich bo bardzo niską cenę za miesięczna kurację dla polskich pacjentów, szczerze gratuluję wyników negocjacji. Terapia nab- paklitakselem jest efektywna kosztowo - przekonuje doktor Borkowski.

W onkologii musimy mieć paletę różnych leków dla różnych pacjentów chorujących na nowotwór trzustki. Resort Zdrowia pytany odpowiada, dlaczego nie refunduje nab-paklitakselu stosowanego w nowotworach trzustki z ceną od poniżej 6 tys. do ok. 8 tys. (wysokość ceny uzależniona jest od masy ciała) za miesięczną kuracje i z tzw. pozytywną efektywnością kosztową. - "My mamy jeszcze tańszy lek kapecytabinę, która daje świetne efekty". Zaczynam zgrzytać zębami, bo to jest merytoryczne, celowe wprowadzanie w błąd ciężko chorych ludzi. Tego robić nie wolno. Pacjentów chorujących na nowotwór trzustki można podzielić na tych operacyjnych - zaledwie 15-20% i tych nieoperacyjnych aż 80-85%.

Kapecytabina to lek podawany z gemcytabiną pacjentom po operacji. Ta kombinacja nie nadaje się dla chorych nieoperacyjnych. Pacjentów nieoperacyjnych mamy 80-85% i ich musimy leczyć innymi lekami! Pacjent nieoperacyjny, ale w dobrej formie /90-100 pkt. Skala Karnowskiego/ dostaje zestaw o wdzięcznej nazwie FOLFIRYNOX składający się z oxaliplatyny, irinotekanu, leucovorinu oraz dodatkowo gemcytabiny. Folfirinox to mieszanina wybuchowa, niezwykle toksyczna, czasami śmiertelna dla pacjenta; Pacjent nieoperacyjny, ale w średniej formie /70-80 pkt. Skala Karnowskiego/ potrzebuje innego leczenia. Tym leczeniem jest mieszanka nab-paklitakselu i gemcytabiny. Są osoby żyjące dzięki niej już 3-4 lata! Podawanie samej gemcytabiny nie daje dobrych rezultatów, a to niestety wiemy już od kilkunastu lat - czytamy w odpowiedzi od doktora Borkowskiego.