Duchowni z okazji zbliżającego się Wielkiego Postu kuszą rekolekcjami z dietą św. Hildegardy czy postem Daniela. Na stronach w internecie zamieszczają świadectwa tych, którzy się zdecydowali i udało im się schudnąć - informuje "Metro".
Wolne miejsca? Mamy jeszcze tylko na tradycyjne modlitewne rekolekcje wielkopostne pt. "W oczekiwaniu Świętej Paschy". Na św. Hildegardę od miesiąca wszystko zajęte - mówi Jakub Litwa z recepcji Opactwa Benedyktynów w Tyńcu.
Rekolekcje z postem według św. Hildegardy oferuje już kilkanaście ośrodków prowadzonych przez polskie zakony. Na ich stronach internetowych roi się od świadectw szczęśliwców, którym się udało: "Schudłam 5 kg", "Nie czuję się już przemęczona" - czytamy opinie zadowolonych kuracjuszy.
Zakonnicy unikają odpowiedzi, czy ateistów na kuracje przyjmą. Pallotyni wymieniają jednak pomoce, które należy ze sobą zabrać: Pismo Święte, duży kubek do picia ziół, termofor, strój do gimnastyki.
Św. Hildegarda ma konkurenta - Post Daniela. O ile w poście św. Hildegardy nacisk jest położony na spożywanie produktów na bazie orkiszu (pieczywo, makarony), to w Poście Daniela spożywamy tylko to, co biblijny Daniel, czyli ograniczamy się do warzyw i owoców - mówi ks. Piotr Wypych ze zgromadzenia oo. Misjonarzy św. Rodziny z Bąblina pod Poznaniem.
(abs)