Z powodu normy emisji spalin Euro 5, która ma być powszechna od nowego roku, ceny nowych samochodów będą rosnąć i to nawet o 10 proc. - zapowiada "Dziennik Gazeta Prawna". To dlatego, że koncerny motoryzacyjne muszą wprowadzić na rynek modele z nowszymi silnikami, droższymi o 3-6 tys. zł.

Na razie przedstawiciele firm motoryzacyjnych nie wspominają o podwyżkach, ale jest prawie pewne, że do nich dojdzie - twierdzi gazeta. Pozostaje nadzieja, że nie będą one aż tak drastyczne, bo część kosztów mimo wszystko przejmą na siebie sprzedawcy samochodów.

Taki scenariusz uwiarygodnia dekoniunktura na rynku motoryzacyjnym w Europie, gdzie w maju drugi kolejny miesiąc sprzedaż aut tąpnęła ok. 10 proc. Źle jest także w Polsce. W tym roku dilerzy sprzedali u nas 130 tys. samochodów - o 8,4 proc. mniej niż w analogicznym okresie minionego roku.