Wcześniaki na Dolnym Śląsku od listopada nie dostają leku chroniącego je przed infekcjami. W szpitalach nie ma potrzebnej immunoglobuliny, bo Ministerstwo Zdrowia dopiero w styczniu zdecydowało o zasadach na jakich środek zostanie kupiony. Zdecydowano się na przetarg, który i tak nie dojdzie do skutku.

Do tej pory Synagis, czyli lek w działaniu przypominający szczepionkę każdy ze szpitali kupował we własnym zakresie. W tym roku zdecydowano się na zmianę i przeprowadzenie tzw. przetargu centralnego dla wszystkich. To oznacza, że warunki zakupu w imieniu wszystkich placówek miała negocjować wyznaczona przez ministerstwo jednostka. To dosyć dziwne, zwłaszcza ze względu na fakt, że w Polsce Synagis dystrybuuje tylko jedna firma. Co gorsze, o przetargu zdecydowano w rozporządzeniu podpisanym dopiero w połowie stycznia, czyli dwa miesiące po terminie w którym dzieciom podana powinna zostać pierwsza dawka leku. Część z rodziców bojąc się czekania kupowała go na własną rękę, niestety nie wszystkich było na to stać – koszt trzech dawek to ok. 15 tys. zł.

Lek jest niezbędny dla dzieci narażonych na infekcję prowadzące do ciężkich zapaleń płuc i nie ma możliwości zastąpienia go czymkolwiek innym – mówi dr Małgorzata Czyżewska, Wojewódzki Konsultant ds. neonatologii. Dlatego każdy dzień zwłoki to ryzyko dla ponad 20 wcześniaków, czekających na niego w kolejce.

Zniszczono coś, co działało dobrze – dodaje Michał Rataj z wrocławskiego szpitala im. Gromkowskiego, dodając, że dotychczasowe zakupy robione przez szpitale były refundowane, a dzieci nie musiały czekać na lekarstwo. Jeżeli sytuacja się przedłuży w ogóle nie będzie sensu podawania leku. Trzeba to zrobić teraz, gdy niebezpieczeństwo jest szczególnie duże, w okresie wzmożonych zachorowań na grypę i przeziębienie.

Szpital im. Gromkowskiego wbrew ministerialnemu rozporządzeniu zaczął już starania o kupno leku poza centralnym przetargiem. Wstępną zgodę na to wydał już Narodowy Fundusz Zdrowia, który jak mówi wrocławski rzecznik Joanna Mierzwińska, cały czas ma pieniądze na Synagis. Jeżeli nie pojawią się nowe komplikacje, wcześniaki powinny zacząć otrzymywać lek już w przyszłym, tygodniu.