W tajemniczych okolicznościach zniknęły koty odebrane krakowskiej rodzinie, której dzieci znęcały się nad zwierzętami. O dwóch braciach zrobiło się głośno, kiedy w internecie pojawił się film, na którym maltretowali kota. Policja odebrała rodzinie zwierzęta, jednak urzędnicy postanowili zwrócić koty.

Zwierzęta były pod bardzo dobrą opieką wolontariuszy. Do czasu... Okazuje się bowiem, że koty zniknęły. Oficjalnie - jak usłyszał nasz dziennikarz Maciej Grzyb - jeden uciekł przez uchylone okno, drugi przez drzwi, a trzeci nie wrócił ze spaceru.

Nieoficjalnie jednak mówi się, że to prawdopodobnie zorganizowana akcja miłośników zwierząt, którzy nie chcą, aby koty wróciły do domu chłopców znęcających się nad nimi. wcześniej Takie same podejrzenia mają krakowscy urzędnicy.

Skoro one uciekły, to niestety nie będziemy mogli tych zwierząt rodzinie oddać - przyznaje dyrektor Ewa Olszowska-Dej z wydziału kształtowania środowiska.

Akcja miłośników zwierząt jest tak zakonspirowana, że nikt z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami u nie zgodził się na rozmowę o kotach, które zaczęły chodzić własnymi ścieżkami.