Sześć napadów na oddziały SKOK udowodniła krakowska prokuratura 29- letniemu mężczyźnie. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do krakowskiego sądu. Według śledczych, przestępca terroryzując rewolwerem kasjerów skradł prawie 75 tys zł.

W każdym przypadku groził pracownikom użyciem tej właśnie broni. W jednym napadzie pomogła mu siostra. Podała mu informacje odnośnie rozkładu pomieszczeń, zainstalowanych w placówce zabezpieczeń a w drugim przypadku po prostu zawiozła go na miejsce przestępstwa. Potem odebrała samochodem już po dokonanym napadzie - powiedziała w rozmowie z reporterem RMF FM Bogusława Marcinkowska z krakowskiej prokuratury.

Śledczym udało się zablokować na kontach bankowych rodzeństwa równowartość skradzionych pieniędzy. Grozi im od 3 do 15 lat więzienia.