Kilkanaście osób demonstrowało dziś przed luksusowym apartamentem byłego niemieckiego kanclerza w Berlinie domagając się by odpowiadał przed sądem w związku ze skandalem wokół tajnych kont CDU.

Demonstrujący wytykali Kohlowi, że przyniósł hańbę całej partii. Przeciwko Kohlowi są również członkowie jego partii. Uważają, że obietnica byłego Kanclerza, iż pokryje koszty kar nałożonych na CDU w związku ze skandalem finansowym nie przywróci zaufania Niemców do partii. Wczoraj Kohl ogłosił, że przekaże sześć milionów marek na poczet kar. Konserwatywny dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung podkreśla, że "materialne szkody jakie spowodował Kohl są minimalne w porównaniu ze szkodami moralnymi i politycznymi".

Wiadomości RMF FM 11:45

Foto: EPA