Do końca roku coraz mniej czasu. Rząd na pewno nie zdąży zrealizować wszystkich obietnic, w tym propozycji ustaw. Delegalizacja hazardu to tylko przykład takich legislacyjnych obiecanek-cacanek. A jest ich znacznie więcej. Reporterka RMF FM Kamila Biedrzycka dokonała rejestru ustawowych prac gabinetu Donalda Tuska.

I tak według hucznych zapowiedzi rządu w tym roku miała się pojawić nowa ustawa metropolitarna, a z nią nowe aglomeracje i lepsze zarządzanie. Projekt miał pełne poparcie koalicjanta – zapewniał jeszcze kilka miesięcy temu ówczesny szef MSWiA Grzegorz Schetyna.

Ale ustawy nie ma i nie wiadomo, czy w ogóle będzie, bo projekt nie określał, ile dokładnie metropolii miałoby w Polsce powstać.

Kolejna obiecanka? Nie zrealizowano propozycji ustawowych dotyczących pieniędzy z Otwartych Funduszy Emerytalnych. Tutaj członkowie rządu nie mogli bowiem porozumieć się nawet sami ze sobą…

Mimo obietnic nie rozwiązano także kwestii opcji walutowych. Rząd lansował tutaj postawę, potocznie znaną: „Chciałabym, ale się boję”.

Cóż, gabinet Donalda Tuska przestraszył się także reformy finansów i rakiem wycofał się z pochopnie złożonych deklaracji o przyjęciu euro, a co za tym idzie nie realizował zapowiedzi o wejściu do strefy ERM2. Nie podzielono także Narodowego Funduszu Zdrowia… Nie wspominając o innych obietnicach typu podatek liniowy czy likwidacja KRUS-u. … Wiele huku o nic…