Niemieckie lotnisko we Frankfurcie nad Menem odwołało dziś przed południem 172 loty w związku z utrudnieniami w komunikacji lotniczej w Europie. W tłumie pasażerów oczekujących na terminalach lotniska doszło do awantur. Jak relacjonuje agencja dpa, policja musiała uspokajać wzburzonych pasażerów, czekających w długiej kolejce do odprawy przy stanowiskach niemieckich linii lotniczych Lufthansa.

Przez kilka minionych dni niemieckie lotniska zmagały się ze skutkami śnieżycy, jaką nad Niemcy przyniósł niż pogodowy "Petra". Wczoraj największy port lotniczy we Frankfurcie odwołał 560 z 1400 planowanych lotów. Dziś samoloty mogły startować i lądować na odśnieżonych pasach, lecz z powodu kłopotów na innych europejskich lotniskach także we Frankfurcie wiele lotów odwołano, pozostałe miały spore opóźnienia.

Po dwóch dniach zimowego chaosu poprawiła się sytuacja na drogach w Niemczech. Według dpa, autostrady są przejezdne, jednak nadal dochodzi do wielu wypadków.

Wczoraj niektórym stacjom benzynowym, szczególnie w regionach gór Harzu, Rudawach i Lesie Turyńskim, zaczęło brakować paliwa, bo cysterny nie były w stanie dotrzeć do niektórych zakątków. Z kolei gminy alarmują, że zaczyna im brakować soli do posypywania dróg, a także pieniędzy na odśnieżanie.