34 kierowców przedsiębiorstwa PKS w Bytowie na Pomorzu zostało ukaranych odebraniem premii, bo odmówili noszenia krawatów w pracy. Jeden z nich wytoczył pracodawcy proces w sądzie pracy.

Sąd nakazał zwrócić premię kierowcy, ale tylko dlatego, że ten przedstawił zaświadczenie lekarskie o powiększonej tarczycy. W tym przypadku noszenie krawata może być niebezpieczne. W uzasadnieniu sąd stwierdził jednak, że pracodawca ma prawo żądać określonego ubioru, więc inni kierowcy mogą przegrać sprawy.

Mimo niekorzystnego wyroku pracownicy PKS wciąż się buntują. Ciepło i niebezpiecznie – krawatem można udusić - mówi jeden z kierowców. Kilku z 34 ukaranych już zapowiedziało, że odejdzie z pracy.