Funkcjonariusze pobili uczestników opozycyjnej demonstracji, którzy usiłowali przemaszerować do centrum miasta.

Poturbowani zostali także dziennikarze zagranicznych stacji. Ekipie rosyjskich telewizji ORT i RTR zniszczono sprzęt. Z grupy zatrzymanych przez białoruskie służby bezpieczeństwa w Mińsku Polaków wolność odzyskała już dziennikarka - Maria Wiernikowska i towarzyszący jej operator. W rękach milicji pozostaje jeszcze dziewięciu członków Ligi Republikańskiej, w tym poseł AWS Mariusz Kamiński. Wraz z nimi milicja przetrzymuje również około 200 uczestników demonstracji.

Poseł Kamiński powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że wszyscy znajdują się w sali sportowej budynku OMON. Podkreślił, że białoruscy milicjanci nie zważali na przysługujący mu immunitet, pomimo pokazywanego im paszportu dyplomatycznego. Nie przedstawili również żadnych zarzutów. Poza tym Kamiński mówi, że początkowo zachowywali się dość agresywnie i brutalnie, a w czasie aresztowania zakuli w kajdanki jednego z członków Ligi. Delegacja Ligi Republikańskiej przyjechała do Mińska na białoruskie Święto Niepodległości, które tamtejsza opozycja chciała uczcić wielotysięcznym pochodem. Władze nie wydały jednak na to zgody. Centrum miasta otoczyły setki milicjantów. Na ulice wyjechały transportery opancerzone i armatki wodne.

Uwolniono już wszystkich Polakow zatrzymanych w Mińsku. Informacje tę potwierdził drugi sekretarz polskiej ambasady w Misku, Piotr Labek

Wiadomości RMF FM 12:45

Ostatnia zmiana 14:45, 15:45