Niczym "Złote Maliny" w przemyśle filmowym, w Polsce po raz pierwszy rozdano "Chamlety" - wyróżnienia za najgorsze reklamy. Głosowali na nie internauci. Kandydaci do tego wątpliwego tytułu nierzadko osiągali szczyty pomysłowości.

Zwycięska, czyli najgorsza reklama zewnętrzna, to reklama twarogu z Chojnic. Z pielęgniarką i błyskotliwym sloganem "Od twarogu z Chojnic jeszcze nikt nie umarł".

Kolejna propozycja to "Boczki warte zachodu". Dosłownie zachodu - plakat przedstawia zachód słońca nad połaciami boczku. Piękne boczki, naprawdę. To jakiś hardcore jest - komentuje jeden z mieszkańców Torunia. Przywodzą na myśl wakacje. Ja bym kupił boczki - mówi inny.

Podobno po nagrodę zgłosił się tylko jeden laureat - właśnie producent zwycięskiego twarogu, od którego nikt nie umarł. Jak poinformował - nie zdążył dojechać na galę we Wrocławiu.