Serbska policja pobiła jednego z czołowych działaczy opozycji - twierdzi niezależne radio B2-92 z Belgradu.

Funkcjonariusze mieli napaść w nocy z czwartku na piątek na Dejana Bulatovicia z Demokratycznej Opozycji Serbii. Bulatović powiedział radiu, że czterech policjantów biło go, próbując wymusić na nim zeznania na temat dalszych losów broni zrabowanej - ich zdaniem - w czasie niedawnych demonstracji przez przeciwników byłego prezydenta, Slobodana Miloszevicia. Bulatović twierdzi, że rzeczywiście był odpowiedzialny za pilnowanie jednego z komisariatów policji, opuszczonego przez funkcjonariuszy. Zaprzecza jednak, jakoby w tym czasie z budynku zniknęła jakakolwiek broń.

00:20