Kierowcy nie muszą się na razie obawiać fotoradarów, z których korzystają strażnicy miejscy i gminni - ustalił reporter RMF FM. Nowa ustawa, która rozszerza działania strażników w tym zakresie, nie doczekała się jeszcze rozporządzenia. To powoduje, że nawet jeśli dostaniemy mandat za przekroczenie prędkości od strażnika, to będziemy mogli go zakwestionować w sądzie i wygramy.

Straż miejska w Warszawie wstrzymała wyjazdy wszystkich samochodów z wideorejestratorami. Powodem jest właśnie opóźnienie z rozporządzeniem. Na razie nie wykonujemy pomiarów ze względu na to, że nie ustaliliśmy punktów pomiarowych z policja. Po drugie czekamy na rozporządzenie - mówi rzecznik stołecznej straży miejskiej Monika Niżniak.

Chodzi między innymi o zapis w ustawie, że fotoradary muszą być w specyficzny sposób oznaczone. Dopiero rozporządzenie ministra infrastruktury ma określić, jak to oznaczenie konkretnie ma wyglądać. Ministerstwo twierdzi, że nad tym dokumentem jeszcze pracuje. Nieoficjalnie informuje strażników, że rozporządzenie będzie gotowe w drugiej połowie miesiąca. Przed kierowcami więc co najmniej dwa tygodnie taryfy ulgowej.