Rozmowy celników z Ministerstwem Finansów zostały odłożone do przyszłego tygodnia. Dziś negocjowano sposób dzielenia podwyżek pomiędzy poszczególnych pracowników służby celnej. Niestety bez rezultatu. Rząd obiecywał celnikom 500 złotych podwyżki na każdy etat, ale związkowcy twierdzą, że nie otrzymają takiej kwoty.

W wyniku – naszym zdaniem – manipulacji rządu, z 500 zł, pozostało 302 zł na osobę i to jeszcze z możliwością manipulacji tą kwotą przez dyrektorów izb celnych - mówi Artur Ciesielski z celniczej Solidarności.

Związkowiec dodaje, że kwota zmniejszyła się ze względu na odliczenie tak zwanych pochodnych od wspomnianych 500 złotych. Do przyszłego tygodnia, po konsultacjach z dyrektorami izb, szef służby celnej Jacek Kapica ma zdecydować jak będzie wyglądał podział podwyżek.