Nawet 24 tys. złotych za przekrocznie prędkości - taki mandat możemy zapłacić w Wielkiej Brytanii za przekroczenie prędkości - przestrzega "Gazeta Wyborcza". I dodaje - o mandacie kredytowym na zagranicznym urlopie możemy zapomnieć.

We Francji za przekroczenie prędkości zapłacimy nawet ok. 6 tys., zaś w często odwiedzanych przez naszych kierowców Niemczech - 1,5 tys.

Kierowcy wyjeżdżający za granicę powinni też opamiętać o stanie technicznym pojazdu, szczególnie oponach. We Francji i w Szwecji zakazana jest jazda na łysych oponach (bieżnik płytszy niż 1,6 mm). Używanie na Sekwaną antyradaru będzie kosztować nas 1,5 tys. euro.

W Finlandii mandaty są proporcjonalne do wysokości zarobków kierowcy.