Ta historia dowodzi, jak skomplikowana może być światowa polityka.
Premier Izraela, Ehud Barak może utracić poparcie nowych imigrantów z Rosji. Dlaczego? Bo ci oskarżają izraelski rząd o brak zainteresowania losem rosyjskich Żydów uprowadzonych dla okupu przez czeczeńskie bandy. Listę ośmiu takich osób władze izraelskie przekazały dziś - z dużym opóźnieniem - prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi.
W nocy do Tel Awiwu wrócił 12-letni chłopiec, który przez prawie rok był przetrzymywany w strasznych warunkach przez Czeczenów. Bandyci ucięli mu małe palce i przesłali ojcu, aby przyspieszyć uzyskanie okupu. Chłopca uwolniły rosyjskie służby specjalne tuż przed wizytą prezydenta Clintona w Moskwie.
Z Tel Awiwu relacjonuje nasz korespondent - Eli Barbur:
Wiadomości RMF FM 12:45