Ponad tysiąc dokumentów z pełnymi danymi kredytobiorców jednego z banków znaleziono na śmietniku w Warszawie. Znajdują się tam dane osobowe, numery PESEL, kart kredytowych, daty transakcji, wysokość zaciągniętego kredytu i informacje o przedmiotach, jakie zostały kupione za pożyczki.

Policja dotarła już do pracowników banku, którzy wyrzucili dokumenty. Tłumaczą, że wypełniali polecenie przełożonego. Jeśli to się potwierdzi, osobie odpowiedzialnej za wyrzucenie dokumentacji zostaną postawione zarzuty złamania tajemnicy bankowej i ustawy o ochronie danych osobowych. Grozi za to do dwóch lat więzienia.