Tarnobrzeski sąd aresztował kobietę podejrzaną o handel lekami poronnymi. Prokuratura postawiła 38-letniej Edycie W. łącznie 39 zarzutów, głównie udzielania pomocy w przerwaniu ciąży.

Kobieta została zatrzymana przez rzeszowską policję w swoim domu, w okolicy Bydgoszczy i przewieziona do Rzeszowa. Policjanci zabezpieczyli u niej w domu komputery i telefony komórkowe.

Edyta W. jest drugą osobą zatrzymana w tym śledztwie. W lipcu policja zatrzymała w Bydgoszczy 48-letniego Jerzego K., który na poczcie chciał nadać kilka przesyłek z tabletkami. Jerzemu K. postawiono łącznie 69 zarzutów. Obojgu podejrzanym grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Śledztwo wszczęto w lutym 2010 roku, gdy do policji w Stalowej Woli dotarła informacja, że mieszkanka powiatu stalowowolskiego zamówiła przez telefon tabletki wywołujące poronienie. O możliwości zakupu dowiedziała się z ogłoszeń w gazecie. Policjanci ustalili, że kobieta ze Stalowej Woli jest jedną z kilkuset klientek tego samego człowieka. Mężczyzna ogłaszał się w prasie i internecie.

Dotychczas ustalono ponad sto kobiet, z całego kraju, które kontaktowały się z podejrzanymi, żeby kupić tabletki. Mają status świadków.