Nie potwierdziły się doniesienia hiszpańskich mediów, że pociąg metra, który w poniedziałek uległ katastrofie w Walencji, wyprodukowała firma Alstom, która jest producentem wagonów dla warszawskiej kolejki. Nie ma więc żadnych powodów, by szukać związków wypadku w Hiszpanii ze stołecznym metrem.

Feralny pojazd dla Walencji wyprodukowała firma CAF. W Polsce nowe wagony firmy Alstom i te starsze – radzieckiej produkcji, są na bieżąco sprawdzane. Technicy nie dopatrzyli się w nich żadnych poważniejszych usterek.

Grzegorz Żurawski, rzecznik warszawskiego metra, zapewnia, że bezpieczeństwo pasażerów jest absolutnym priorytetem. Nigdy nie można powiedzieć, że nie ma zagrożenia wypadkiem. Wypadek jest rzeczą losową. Ja mogę zagwarantować, że robimy wszystko co jest możliwe i ze strony ludzi, i ze strony nowoczesnej technologii i techniki, żeby do żadnych wypadków w Warszawie nie dochodziło - powiedział radiu RMF Żurawski.

Jeśli można mówić o problemach warszawskiego metra, to chyba jedynie o tym, że w naszej stolicy ciągle jest tylko jedna linia, a budowa drugiej to bardzo odległa przyszłość.