Śmigłowiec ratownicy Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej uczestniczył o poranku w akcji ratowniczej na Bałtyku. Pomocy potrzebowała pasażerka ze statku pasażerskiego znajdującego się około 5 mil morskich na północ od Czołpina. Amerykanka miała objawy udaru.

Załoga śmigłowca W-3RM "Anakonda" pełniąca dyżur na lotnisku 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni Babich Dołach o godz. 7 rano została zaalarmowana, że natychmiastowego transportu do szpitala wymaga pasażerka statku pasażerskiego Explorer. Maszyna znajdowała się około 5 mil morskich na północ od miejscowości Czołpino. Z przekazanych informacji wynikało, że kobieta ma objawy udaru. Maszyna wystartowała o godzinie 7:20. Pół godziny później "Anakonda" doleciała do statku. Na jednostkę opuszczony został lekarz i ratownik. Udzielili pasażerce pierwszej pomocy. O godzinie 8:11 kobieta znajdowała się na pokładzie "Anakondy". Po 24 minutach lotu maszyna wylądowała na lotnisku w Gdyni Babich Dołach. Załoga przekazała Amerykankę obsadzie karetki pogotowia.

To była 8. w tym roku akcja ratownicza na morzu z udziałem śmigłowca BLMW. Zaledwie 8 dni temu załoga śmigłowca W-3RM z Darłowa udzieliła pomocy nurkowi, który wynurzył się gwałtownie z głębokości około 35 metrów. Od początku lat 90. załogi samolotów i śmigłowców lotnictwa morskiego uczestniczyły w 550 akcjach ratowniczych. Pomogła 289 osobom.

Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej (BLMW) jest obecnie jedyną w kraju formacją lotniczą utrzymującą ciągłą gotowość do prowadzenia akcji ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi. Całodobowe dyżury w systemie ratownictwa morskiego i lotniczego pełnią załogi śmigłowców typu W-3RM "Anakonda" i Mi-14PŁ/R na lotniskach w Gdyni Babich Dołach i Darłowie. System ratownictwa wspiera również załoga samolotu patrolowego Bryza dyżurująca na lotnisku w Siemirowicach.

(mpw)