Zarzut wyłudzania renty należnej zmarłej matce postawiła policja 62-letniej mieszkance gminy Nielisz na Lubelszczyźnie. Kobieta mogła ukrywać śmierć matki przez kilkanaście miesięcy.

91-letnią staruszką opiekowała się jej 62-letnia córka, która mieszka wraz z mężem w sąsiedniej miejscowości. Była jednak zameldowana w domu matki i regularnie tam przyjeżdżała. Odbierała też od listonosza należną matce kilkusetzłotową rentę. Kiedy kobieta zmarła, nie zgłosiła jej śmierci.

Zwłoki 91-letniej matki, w stanie rozkładu, znaleźli policjanci, którzy weszli do jej domu, aby sprawdzić, gdzie ona przebywa - poinformowała rzeczniczka policji w Zamościu Joanna Kopeć.

Córka odbierała rentę od listonosza od stycznia ubiegłego roku. Wstępnie szacujemy, że wyłudziła w ten sposób ponad 10 tysięcy złotych - dodała Kopeć.

62-latka została objęta dozorem policji. Ciało jej matki przewieziono zaś do zakładu patomorfologii szpitala w Zamościu, gdzie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. Ma ona wyjaśnić czas i przyczynę śmierci 91-latki.

(edbie)