10-letnia dziewczynka zginęła w pożarze domu w Gdańsku. Jej rodzice i rodzeństwo – w sumie cztery osoby – trafili do szpitala. Ich życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.

Na razie nie znane są przyczyny tragedii. Policja prowadzi na miejscu oględziny budynku i przesłuchuje świadków.