Silne trzęsienie ziemi nawiedziło Tadżykistan, Afganistan, Pakistan i Indie. Według wstępnych obliczeń amerykańskiego narodowego Centrum Badań Sejsmicznych miało ono siłę 6,7 w skali Richtera.

Według pierwszych doniesień, nie spowodowały one ofiar w ludziach i strat materialnych. Epicentrum trzęsienia znajdowało się 300 kilometrów na północ od pakistańskiego miasta Peszawar, w górach Hindukusz w Afganistanie. Centrum sejsmologiczne w Peszawarze (północno-zachodni Pakistan) podało, że siła wstrząsów wynosiła 6 stopni w skali Richtera. Epicentrum wstrząsów znajdowało się w Afganistanie, 200 kilometrów pod powierzchnią ziemi. "To szczęście w nieszczęściu" - mówią naukowcy, bo przy tak głębokim trzęsieniu zniszczenia na powierzchni ziemi są mniejsze. Wstrząsy odczuli mieszkańcy miast w graniczącej z Afganistanem pakistańskiej Prowincji Północno-Zachodniej, a także w stolicy kraju Islamabadzie i Lahore - stolicy prowincji Pendżab. „Na razie nie ma doniesień o ofiarach w ludziach czy szkodach materialnych, z któregokolwiek rejonu" - podała oficjalna pakistańska agencja prasowa APP. Ruchy skorupy ziemskiej odczuto również w północnych Indiach, w tym w stanie Kaszmir oraz w stolicy kraju - Delhi. Zastępca szefa Indyjskiego Departamentu Meteorologii S.K. Srivastava powiedział, że siła trzęsienia wynosiła 6,7 stopnia w otwartej skali Richtera a jego epicentrum znajdowało się na granicy miedzy Afganistanem i Tadżykistanem.

W Kabulu, stolicy Afganistanu ludzie budzili się ze snu i w panice wybiegali na otwartą przestrzeń. Podobne sceny rozgrywały się też w miastach indyjskiego stanu Kaszmir, pakistańskiego Pendżabu, a nawet w stolicach obu krajów - indyjskim New Dehli i pakistańskim Islamabadzie. Wstrząs nawiedził stolicę Indii o godz. 8 rano czasu miejscowego. Gdy ziemia się zatrzęsła spanikowani ludzie wybiegli z budynków. Trzęsienie było odczuwalne także w Srinagarze i Chandigarze, na północy Indii.

Foto EPA

11:45