Energetyczni terroryści grasują po Mińsku. Takim mianem białoruska
państwowa telewizja ochrzciła złodziei prądu. Tylko w obwodzie
mińskim zanotowano w tym roku ponad trzy tysiące przypadków
nielegalnego podłączenia się do sieci energetycznej. "Terroryści"
wykradli w ten sposób ponad siedem milionów kilowatogodzin energii.
Telewizja nie podała, jakie straty ich działalność przyniosła
białoruskiemu państwu.