Aż 80% kobiet w ciąży, u których odkryto przeciwciała świadczące o przebyciu świńskiej grypy, nie miało prawie żadnych objawów choroby - twierdzą epidemiolodzy z Uniwersytetu w Marsylii.

Ekipa specjalistów z tego uniwersytetu, kierowana przez profesora Xaviera de Lamballerie, przeprowadziła w Marsylii serię badan kobiet w ciąży - sądzono bowiem dotąd, że wirus A/H1N1 jest dla tych ostatnich szczególnie niebezpieczny. Okazało się, że tylko 20% kobiet ciężarnych, które zostały zarażone tym wirusem, czuło się na tyle źle, by zgłosić się do lekarza. Według Państwowego Instytutu Czujności Sanitarnej mogłoby to sugerować - nawet jeżeli należy zachować duża ostrożność przy próbach przełożenia tych rezultatów na skalę ogólnokrajową - że na świńska grypę chorowało już ponad 20 milionów Francuzów, z czego aż 16 milionów w ogóle nie zdało sobie z tego sprawy. Ataki wirusa A/H1N1 zaczynają przypominać trochę rosyjska ruletkę - komentują tutejsze media. Z jednej strony większość chorych prawdopodobnie nie ma żadnych symptomów, z drugiej - wirus zabił już we Francji 191 osób, blisko tysiąc leczonych było na szpitalnych oddziałach intensywnej terapii.