Nie mam sobie nic do zarzucenia w tej sprawie - powiedział przed wejściem na salę sądową Jacek P., który oskarżony jest o nakłanianie Anety Krawczyk do usunięcia ciąży. Według prokuratury, to też on miał podawać poszkodowanej środek poronny.

Proces toczy się przed sądem w Piotrkowie Trybunalskim. Został już przesłuchany ostatni świadek. Być może dziś zapadnie wyrok.