Erupcja nastąpiła po serii podziemnych wstrząsów, które od kilkunastu dniach nawiedzały okolicę.

Zwały błota osuwają się ze zboczy wulkanu USU na północy Japonii. Kilka godzin wcześniej doszło do jego erupcji, a z krateru zaczęły wydobywać się chmury dymu, popiół i kamienie. Jak na razie nie wiadomo, czy osunięcia ziemi są poważne. Poinformowali o nich marynarze, którzy przybyli by ewakuować mieszkańców niewielkiego miasta, leżącego niedaleko od krateru.

Wybuch raczej nie zagrozi mieszkańcom tych terenów, ponieważ widząc zbliżające się oznaki erupcji władze ewakuowały już wcześniej około 10 tysięcy ludzi. Tuż przed erupcją na zboczach góry pojawiły się olbrzymie szczeliny, a u jej podnóża pękała ziemia. Wiele dróg zostało całkowicie zniszczonych. Góra Usu ma ponad 700 metrów, leży na wyspie Hokkaido na północy Japonii.

Wiadomości RMF FM 6:45

Ostatnie zmiany 7:45, 9:45

Foto: EPA