Wspólnik domniemanego zabójcy serbskiego zbrodniarza wojennego - Arkana, odzyskał przytomność, ale nie chce rozmawiać z policją. Podejrzany o współudział w morderstwie Żeljko Razniatowicza mężczyzna przebywa w szpitalu w Belgradzie.

Wspólnik domniemanego zabójcy serbskiego zbrodniarza wojennego - Arkana, odzyskał przytomność, ale nie chce rozmawiać z policją. Podejrzany o współudział w morderstwie Żeljko Razniatowicza mężczyzna przebywa w szpitalu w Belgradzie. Najnowsze informacje na temat stanu jego zdrowia przynosi dzisiejszy numer "Polityki".

Gazeta potwierdza wcześniejsze doniesienia, iż Arkan znał swoich zabójców i rozmawiał z nimi przed swoją śmiercią. Na wniosek opozycji prokuratura w Belgradzie wszczęła wczoraj dochodzenie, które ma wyjaśnić, czy Arkana zabito na lecenie osób związanych z oficjalnymi władzami Jugosławii. Zaraz po zabójstwie pojawiły się spekulacje, że przestępca i lider bojówek mordujących ludność cywilną musiał zginąć, bo wiedział zbyt wiele o zbrodniach reżimu Slobodana Miloszewicza.

Rażniatowicz zginął pięć dni temu w hallu luksusowego hotelu w Belgradzie. Wczoraj odbyła się uroczysta ceremonia żałobna - Arkana żegnali byli towarzysze broni, piłkarze, politycy i zwykli obywatele.

Wiadomości RMF FM 7:45