Zamieszania wokół Muzeum Armii Krajowej w Krakowie ciąg dalszy. I choć jeden spór został zażegnany, wciąż otwarte zostaje pytanie: czy placówka będzie mieć jednego właściciela, czy jak do tej pory dwóch: miasto i województwo. Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie przychylnie patrzy w stronę Samorządu Województwa Małopolskiego, zaś większość pracowników muzeum - reprezentowana przez NSZZ Solidarność ’80 w muzeum - w stronę miasta Kraków.

W mijającym tygodniu udało się załagodzić spór wokół nowego dyrektora placówki. Prezydent miasta Jacek Majchrowski poinformował, że nowym szefem Muzeum AK nie zostanie Leszek Jodliński. Dyrektora ma wyłonić konkurs.

Przypomnijmy. Na początku lipca tego roku z funkcji dyrektora Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa "Nila" zrezygnował Janusz Mierzwa. Powód? Brak wsparcia ze strony właścicieli muzeum, czyli miasta Krakowa i województwa małopolskiego.

Decyzję prezydenta Jacka Majchrowskiego z ulgą przyjęło m.in. Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie. O czym z satysfakcją na swoim blogu na RMF24 pisał Jerzy Bukowski. W swoim wpisie rzecznik POKiN poruszył także kwestię dwuwładzy w Muzeum AK. Według Organizacji placówkę powinien przejąć Samorząd Województwa Małopolskiego.

Uważamy, że nowemu dyrektorowi znacznie łatwiej będzie prowadzić jedyne na świecie Muzeum Armii Krajowej, kiedy jego organizatorem będzie Samorząd Województwa Małopolskiego, przy którym - zgodnie z ustawą - działa Małopolska Rada Kombatantów i Osób Represjonowanych, skupiająca 35 organizacji - podkreślał Jerzy Bukowski.

Na problem, iż muzeum posiada dwóch organizatorów: Miasto Kraków oraz Województwo Małopolskie - uwagę zwracają także przedstawiciele Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność ’80 w muzeum. To zdecydowanie utrudnia naszą codzienną pracę - napisali w piśmie przesłanym do naszej redakcji.

Przychylamy się do propozycji, aby jedynym właścicielem było Miasto Kraków, które w dużo większym stopniu angażuje się w sprawy Muzeum - zaznaczają pracownicy instytucji. To właśnie Miastu członkowie Fundacji Historii Muzeum Armii Krajowej przekazali eksponaty, które stanowią podstawę zbiorów. Miasto jest też właścicielem budynku przy ul. Wita Stwosza 12, a także w większym stopniu finansuje bieżącą działalność. Uważamy, że przejęcie Muzeum AK przez gminę miejską jest najlepszym możliwym rozwiązaniem.

Jak podkreśla w piśmie Solidarność ’80, jest to stanowisko zdecydowanej większości pracowników instytucji. Całą treść pisma publikujemy poniżej.

„W związku z rosnącym zainteresowaniem mediów obsadą stanowiska dyrektora Muzeum Armii Krajowej, jako członkowie Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność ’80 przedstawiamy stanowisko zdecydowanej większości pracowników instytucji.

W Muzeum AK działają obecnie dwa przedstawicielstwa załogi: Solidarność ’80, do którego należy niemal cała załoga oraz NSZZ Solidarność - mały związek liczący zaledwie kilku członków. W związku z tym protestujemy przeciwko identyfikowaniu stanowiska wszystkich pracowników z wypowiedziami członków związku, który nie reprezentuje naszych interesów. Wyrażamy także zaniepokojenie pojawiającymi się w mediach anonimowymi wypowiedziami, w których kreuje się fałszywy obraz jednostki.

Minione dwa lata były przełomowe dla funkcjonowania naszej placówki. Intensywna praca osób zatrudnionych we wszystkich działach: od księgowości i kadr, poprzez dział głównego inwentaryzatora, administrację po dział edukacji sprawiła, że obecnie pochwalić się możemy konkretnymi osiągnięciami: wzrosła frekwencja, powstała atrakcyjna oferta edukacyjna, wreszcie wiele spraw związanych z inwentaryzacją, konserwacją i bezpieczeństwem zbiorów zostało uregulowanych. Organizowane przez nas półkolonie oraz warsztaty, cieszące się niesłabnącym zainteresowaniem, nominowane zostały do nagrody „Słoneczniki”. W wakacyjnej edycji półkolonii „Marsz na wAKacje” uczestniczyło ponad 100 dzieci. W tym czasie zorganizowaliśmy aż 9 wystaw czasowych, które cieszyły się dużym zainteresowaniem.

Wszystkie te działania nie byłyby możliwe bez sprawnego zarządzania i wytyczenia właściwych kierunków rozwoju przez aktualną dyrekcję placówki. Oczekujemy, że w wyniku zapowiadanego konkursu na stanowisko dyrektora zostanie wyłoniony kandydat, który będzie kontynuował pozytywne zmiany. Liczne niezależne kontrole wykazały wiele błędów popełnionych podczas rewaloryzacji budynku oraz realizacji wystawy stałej, dlatego nie wyobrażamy sobie, aby ta instytucja zarządzana była przez osoby odpowiedzialne za te nieprawidłowości.

Fakt, że nasze Muzeum posiada dwóch organizatorów: Miasto Kraków oraz Województwo Małopolskie, zdecydowanie utrudnia naszą codzienną pracę. Przychylamy się do propozycji, aby jedynym właścicielem było Miasto Kraków, które w dużo większym stopniu angażuje się w sprawy Muzeum.

To właśnie Miastu członkowie Fundacji Historii Muzeum Armii Krajowej przekazali eksponaty, które stanowią podstawę zbiorów. Miasto jest też właścicielem budynku przy ul. Wita Stwosza 12, a takżew większym stopniu finansuje bieżącą działalność. Uważamy, że przejęcie Muzeum AK przez gminę miejską jest najlepszym możliwym rozwiązaniem”.