Powódź nie grozi już południowej Polsce. Kulminacyjna fala powodziowa przechodzi natomiast przez Opolszczyznę .

Poziom Odry systematycznie się podnosi. W tej chwili stany alarmowe są przekroczone w Kędzierzynie Koźlu o dziesięć centymetrów, w Opolu o szesnaście, koło południa wzrosną do czterdziestu, a w Brzegu aż do osiemdziesięciu centymetrów. W opolskiem pogotowie przeciwpowodziowe utrzymano w powiecie kędzierzyńskim i w samym Opolu. Według Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody, woda nie wyrządziła na Opolszczyźnie większych strat.

Na Podkarpaciu rzeki płyną w korytach. Także na Podbeskidziu i Śląsku Cieszyńskim sytuacja wraca do normy. Wisła i Olza oraz potok Piotrówka opadły już poniżej stanów alarmowych. Wszystkie drogi są przejezdne. Wieczorem wojewoda śląski odwołał alarm powodziowy w powiatach wodzisławskim, raciborskim i cieszyńskim. Obowiązuje tam jednak pogotowie przeciwpowodziowe.

Powoli opadają również wezbrane rzeki sąsiadujących z Polską północnych Moraw i czeskiego Śląska. Na większości z dopływów Odry obowiązuje już tylko pierwszy stopień zagrożenia powodziowego. Jedynie na granicznej Olzie, w powiecie karwińskim, obowiązuje powodziowa dwójka.

06:50