Wiedział, że zabije. Chciał zabić. Jest akt oskarżenia w głośnej sprawie mężczyny, który osadzony w więzieniu we Wrocławiu zabił w czasie widzenia swoją dziewczynę.

Z zeznań jakie złożył w prokuraturze wynika, że zbrodnię zaplanował dużo wcześniej

Mężczyźnie grozi dożywocie. Nadal natomiast przesłuchiwani są strażnicy i dyrekcja więzienia. Nie ma jeszcze decyzji o tym, komu i czy w ogóle zostaną postawione zarzuty dotyczące zaniedbania obowiązków.

Do zabójstwa doszło w więziennej toalecie, tuz przy sali widzeń. W czasie, gdy rozgrywał się dramat, w sali widzeń właśnie było ponad 30 skazanych i ponad 50 odwiedzających