Tragedia w szwajcarskich Alpach - od uderzenia pioruna zginął tam 26-letni alpinista z Polski. Do wypadku doszło wczoraj wieczorem, ale dopiero dzisiaj poinformowała o tym szwajcarska policja.

Czworo Polaków - dwóch mężczyzn i dwie kobiety wybrało się na Pointe Dufour na południu kraju. Na szczycie góry zaskoczyła ich burza. Troje alpinistów zdążyło zejść kilkadziesiąt metrów niżej. Zanim dołączył do nich czwarty - uderzył w niego piorun. W czasie ucieczki jedna z kobiet złamała nogę. Ocalała trójka spędziła noc pod szczytem. Rano udało się im wezwać pomoc.

22:00