Opadła euforia zwolenników lewicy po wygranych wyborach prezydenckich oraz optymizm elektoratu prawicowego związany z nadzieją na zwycięstwo. W listopadzie pogorszyły się nam nastroje - wynika z badań CBOS.

Po chwilowej zwyżce optymizmu (we wrześniu i październiku), w listopadzie tylko co czwarty Polak uważał, że ogólna sytuacja w naszym kraju idzie w dobrym kierunku. Narasta przekonanie, że jest odwrotnie. Prawie 2/3 pytanych (64%) sądzi, że sytuacja w Polsce się pogorszy. Mniej optymistycznie niż wcześniej zapatrujemy się też na przyszłość kraju w nadchodzącym roku. Nieco pogodniej natomiast postrzegamy warunki życia swojego i rodziny, oraz kondycję naszych zakładów pracy.

Zdaniem CBOS, optymizm w ocenie sytuacji wczesną jesienią wynikał z przedwyborczych nadziei elektoratu AWS i UW. Optymiści dwukrotnie przeważali wtedy nad pesymistami. W listopadzie relacje się odwróciły. Nastroje wyraźnie opadły u sympatyków wszystkich opcji politycznych, najbardziej - u osób o poglądach centrowych. Sceptyczni co do rozwoju sytuacji w kraju są zarówno przeciwnicy rządu, jak jego zwolennicy i osoby neutralne.

03:20