Prawie 400 metrów długości - ponad 2,5-metrowe żelbetowe ściany zdolne wytrzymać eksplozję nawet pół tonowej bomby! Taki unikalny schron z czasów wojny stoi w podkarpackiej Cieszynie.

Do czego służyła owa tajemnicza tego dokładnie nie wiadomo. Są jednak dowody na to, że w Cieszynie spotkał się nawet Hitler z Mussolinim, a pod schronem jest kilka podziemnych pięter dziś zatopionych – powiedział Maciej Pieńkoś z Urzędu Gminy Frysztak, oprowadzający wycieczki. Tajemnicza, poniemiecka budowla wzbudza spore emocje. "Chcemy uczynić z niej prawdziwą atrakcję turystyczną" – stwierdził Marcin Pietrzka, wice wójt Frysztaka. Prawie 400-metrowy schron to nie jedyna atrakcja. W okolicy jest kilka umocnień z czasów wojny, część z nich do dziś połączona podziemnymi korytarzami.

17:35