"Zbrodnie nie tylko wobec Czeczenów, ale i rosyjskich żołnierzy posyłanych na śmierć, powinny stać się przedmiotem procesu przed Międzynarodowym Trybunałem" - uważa Andriej Babicki, dziennikarz Radia "Swoboda".

W rozmowie z Gazetą Wyborczą Babicki podkreśla, że ludzie, którzy unicestwiają miasto z tysiącami mieszkańców, udając, że wszystko jest w porządku, nie mają prawa rządzić Rosją.

Tymczasem brytyjski dziennik "The Observer" ujawnił kolejną zbrodnię rosyjskich żołnierzy w Czeczenii. Była nią próba zajęcia miejscowości Katyr-Jurt, oddalonej o 40 kilometrów Groznego. Żołnierze federalni zaatakowali wioskę na początku lutego. Według świadków, Rosjanie najpierw zaciekle ostrzeliwali Katyr-Jurt, a potem otworzyli ogień do wyjeżdżającego z miasta konwoju uchodźców. W efekcie zginęło ponad 360 osób. Według "Observera" ten incydent to "jedno z najbardziej brutalnych okrucieństw od czasu II Wojny Światowej".

Wiadomości RMF FM 8:30