Moskwa wydali grupę polskich dyplomatów w odpowiedzi na uznanie przez Warszawę za personae non gratae 9 Rosjan.

Oko za oko, ząb za ząb. Moskwa wydali grupę polskich dyplomatów w odpowiedzi na decyzję Warszawy o uznaniu za personae non gratae dziewięciu rosyjskich dyplomatów. Nie wiadomo jednak ilu osób będzie dotyczyć ta decyzja. Mimo, że informacji tej nie potwierdziły oficjalne źródła w rosyjskim rządzie - agencja Interfax podała je powołując się na wiarygodnego, jej zdaniem, przedstawiciela wywiadu.

Według tego źródła decyzja Warszawy o uznaniu grupy Rosjan za persona non grata pod zarzutem szpiegostwa gospodarczego i politycznego nie była samodzielną decyzją Polaków lecz została zainspirowana przez Zachód.

NATO nie jest zaskoczone decyzją Rosji. "Nie popsuje to stosunków Sojuszu z Rosją, bo i tak są one nienajlepsze" - usłyszała w Kwaterze Głównej korespondentka sieci RMF. Jej rozmówcy w NATO odrzucili sugestie, że to z inspiracji Sojuszu Polska wydaliła rosyjskich dyplomatów.

Na pewno jednak sytuacja ta nie umocni polskich relacji z Moskwą. Mogą o tym świadczyć najlepiej słowa anonimowego przedstawiciela rosyjskiego wywiadu. "Jeżeli zachodnie mocarstwa prowokując tą sytuację chciały wypróbowywać Władimira Putina - to zobaczą co to znaczy. To Polacy zapłacą za wszystko", stwierdził.

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie dostało jeszcze informacji w sprawie wydalenia polskich dyplomatów z Moskwy. "Nie będę komentował doniesień agencyjnych", powiedział sieci RMF, rzecznik MSZ, Paweł Dobrowolski.

Goszczący w Portugalii premier Jerzy Buzek nie chciał komentować dzisiejszej decyzji Moskwy. "Jesteśmy otwarci na dobre, partnerskie stusunki z Federacją Rosyjską" - powiedział tylko szef polskiego rządu.

Wiadomośći RMF FM 14:04

Ostatnie zmiany: 14:45, 15:45, 16:45