Wśród tysięcy prezentów, jakie co roku otrzymywał Jan Paweł II, były prace, które od kilkunastu lat do Watykanu wysyłali więźniowie z zakładu karnego w Rawiczu. Jednak w tym roku nie zdążyli.

Autorem pracy, przedstawiającej cierpiącego Chrystusa, która w tym roku miała być przekazana papieżowi, jest mężczyzna, skazany za zabójstwo. Kapelan także w tym roku, jadąc do Rzymu, prawdopodobnie zabierze ze sobą podarunek od więźniów.

W zakładzie karnym, według kapelana, ludzie skazani często wykazują się głęboką wiarą. Więźniowie z Rawicza natomiast cenią Jana Pawła II za to, że nigdy ich nie odrzucał.