Prawie 7 metrów wysokości, 6 szerokości i 30 długości, a to wszystko pomnożone przez cztery! Transport o takich "rozmiarach" przemieszczał się wczoraj z Sandomierza do Nowin pod Kielcami.

Taką niecodzienną podróż trzeba było solidnie przygotować - podciąć drzewa, zdemontować kable elektryczne i telefoniczne, często też wykopywać znaki drogowe i sygnalizatory. Na całej trasie we wsiach i miastach na ulicę wylegały tłumy gapiów - wszyscy chcieli zobaczyć cztery zbiorniki-giganty dla podkieleckiego browaru sunące od 1 do 5 kilometrów na godzinę.

Posłuchaj też relacji reportera RMF FM, Witolda Odrobiny:

05:45