Po kilku godzinach przerwano poszukiwania 22-letniego Patryka, który we Wrocławiu został porwany przez nurt Odry. Mężczyzna wskoczył do rzeki, by ratować tonącą koleżankę.

Akcję przerwano ze względu na silny nurt rzeki, który mógł unieść ciało na znaczną odległość. Teraz monitorowane będą jedynie brzegi Odry. Według płetwonurków mężczyzna najprawdopodobniej utonął. Do zdarzenia doszło w nocy, gdy trójka znajomych wracała do domów z wrocławskiego rynku. W pewnym momencie dziewczyna oddaliła się od kolegów. Kiedy mężczyźni usłyszeli jej wołanie o pomoc, okazało się że dziewczyna zsunęła się ze skarpy do wody. Koledzy nie zastanawiając się skoczyli z mostu aby ratować tonącą. Dzięki szybkiej akcji policji z rzeki wyciągnięto dziewczynę i jednego z mężczyzn. Drugiego natomiast prawdopodobnie porwał nurt Odry.

13:00