W Niemczech z powodu obaw wywołanych epidemią szalonych krów sprzedaż wołowiny spadła o 80 procent.

Oddam wołowinę za darmo - takie ogłoszenie okazało się w jednej z niemieckich gazet. A dał je rolnik, który miał kłopoty ze sprzedażą mięsa. Jednak zainteresowanie mięsem było olbrzymie. W ciągu jednego dnia rolnikowi udało się oddać 200 kg wołowiny - to był szlachetny gest. Skoro nie mógł oddać mięsa w skupie oddał je za darmo. Lepiej by trafiło do ludzi niż na śmietnik. Dlaczego jednak ludzie wzięli mięso od rolnika, skoro w Niemczech panuje lęk przed choroba szalonych krów. Po tym przykładzie można by wywnioskować, że to nie lęk przed BSE jest głównym powodem paniki.

Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Tomasza Lejmana:

21:20