Dzisiaj przed niemieckim sądem w Ravensburgu rozpoczął się proces przeciwko byłemu esesmanowi, 82-letniemu Juliusowi Vielowi. Prokuratura zarzuca mu popełnienie w czasie wojny siedmiu zabójstw "z żądzy zabijania".

Według oskarżyciela, na krótko przed zakończeniem wojny Viel zastrzelił w czeskich Litomierzycach siedmiu żydowskich więźniów, którzy pracowali przy kopaniu rowów przeciwczołgowych. Oskarżony nie przyznał się do postawionych mu zarzutów. Po zakończeniu wojny Viel pracował jako dziennikarz dla różnych

gazet w Badenii-Wirtembergii. W chwili przejścia na emeryturę w 1983 roku odznaczony został - według dziennika "Sueddeutsche Zeitung" - federalnym krzyżem zasługi. Aresztowano go w październiku ubiegłego roku.

Głównym świadkiem oskarżenia jest emerytowany profesor ekonomii z Kanady Adalbert Lallier, który w czasie wojny służył w Waffen-SS i twierdzi, że był świadkiem popełnionej przez Viela zbrodni. Jego zeznania pozwoliły na wznowienia śledztwa, zawieszonego w latach 60. z powodu braku dowodów.

10:50