Rodzice półtorarocznego dziecka zostawionego w zamkniętym samochodzie na słońcu staną przed kolegium. Wczoraj w Kielcach zostawili córkę w aucie na 2 godziny, a sami poszli do sklepu na zakupy.

Dziewczynkę zauważyli przechodnie i to oni wezwali policję. Funkcjonariusze wyważyli szybę w oknie i wydobyli dziewczynkę. Policjanci mówią, że dziewczynka była tak wycieńczona, że nie miała nawet siły płakać.

Rodzice dziecka wrócili do samochodu dopiero, gdy słyszeli komunikat nadany przez megafon na pobliskim bazarze. Wyjaśniali, że byli na zakupach.

Za narażenie zdrowia i życia dziecka staną przed kolegium, a ponieważ wychowują pięcioro dzieci, o całej sprawie zostanie powiadomiony także sąd rodzinny.